Pogoń za własnym mieszkaniem

Młodzi ludzie potrzebują usamodzielnienia i niemal od zawsze kojarzą je z własnym mieszkaniem. Trudno dziwić się takiemu podejściu – własna nieruchomość to nie tyko bardzo wartościowy element majątku, ale przede wszystkim idealne zabezpieczenie całej rodziny, gwarancja bezpieczeństwa. Z psychologicznego punktu widzenia trudno wyobrazić sobie cokolwiek bardziej istotne dla poczucia bezpieczeństwa i jednocześnie wolności, jak własne mieszkanie. Budowa nieruchomości stanowi więc bardzo ważny biznes, który z jednej strony jak każdy inny interes musi inwestorom przynieść zysk, ale jednocześnie dość szybko przyczynia się do poprawy komfortu życia przeciętnej rodziny w danym regionie czy państwie. Aby gospodarka była zdrowa, konieczne jest wspieranie przedsiębiorstw prywatnych a najlepiej, gdy większość z nich znajduje się w rękach nie związanych w żaden sposób ze skarbem państwa – ważne jest więc przede wszystkim, by nowe nieruchomości powstawały z inicjatywy deweloperów połączonych z inwestorami, czy samodzielnie zaciąganych indywidualnych pożyczek na wybudowanie takiej nieruchomości. W gospodarkach komunistycznych charakterystyczne jest więc budowanie nieruchomości przez podmioty typowo państwowe a następnie państwowo zarządzana dystrybucja tychże mieszkań pomiędzy najbardziej zaufane jednostki.